PSEUDONIM: -
WIEK I DATA URODZIN: 18 lat, 1.01
PŁEĆ: kobieta
ORIENTACJA SEKSUALNA: heteroseksualna
NARODOWOŚĆ: Norweżka czeskiego pochodzenia, urodzona w Stavangerze
KLASA: IIB
KLUB: nie należy do żadnego klubu. Czas wolny zdecydowanie woli przeznaczyć dla siebie;
MIEJSCE ZAMIESZKANIA: akademik, pokój 1.12
CHARAKTER: Nora jest typem osoby bardzo spokojnej. Wydaje się być nieśmiała (podobno to urocza cecha), choć tak naprawdę jest zdystansowana i powściągliwa - mało kiedy się odzywa i nigdy nie wychodzi pierwsza z inicjatywą. Dopiero zaczepiona prowadzi rozmowę, jednak warto wspomnieć, że nie będzie podtrzymywać rozmów, które nie wydają jej się interesujące i nie warte uwagi. Chowa wszystko w sobie i mało kiedy daje upust emocjom - zwłaszcza tym pozytywnym. Najczęściej towarzyszy jej beznamiętny, nijaki wyraz twarzy. Pamiętajmy jednak, że mimika i zachowanie nie zawsze odzwierciedla to, co czuje wewnątrz. Zazwyczaj nie ma się do kogo uśmiechać, więc po prostu tego nie robi.
Duszą towarzystwa bym jej nie nazwała, w końcu większość czasu spędza samotnie, jednak kiedy samotność zaczyna okrajać ją z najdrobniejszych emocji, wychodzi do społeczeństwa, a osaczenie przez tłum daje fałszywe poczucie kontaktu. Choć nie lubi wychylać się przed tłum o być w centrum uwagi, ignorowanie jej osoby (zwłaszcza przez osoby dla niej ważne) sprawia wielką przykrość. Nie ukazuje tego, że potrzebuje kogoś, z kim mógłby spędzać czas całymi dniami lub odezwać się o każdej porze dnia i nocy - sama nie wie, dlaczego. Właściwie od dziecka czas spędzała samotnie; nie zbliżała się do innych dzieci ani one do niej. Można było ją spotkać trzymającą się na uboczu, siedzącą w cieniu i obserwującą bądź rysującą tonę obrazków dla matki, której często nie było w domu; takie zachowanie utrzymało jej się do dziś. Wychowała się samotnie, więc i do samotności się poniekąd przyzwyczaiła. Bywa przez to szorstka i ostra w niektórych momentach, jakby zapomniała, jak zachować się przy drugiej osobie.
Zza ekranu telefonu, laptopa jak i przy osobie bardzo, ale to bardzo dobrze jej znanej okazuje się być naprawdę otwartą i uroczą osóbką. Wyraźnie widoczna jest chęć kontaktu z drugą osobą. Prowadząc rozmowę, jej beznamiętność znika, a w zamian pojawiają się poczucie humoru i zdolności interpersonalne, których wcześniej nie ukazywała. Często palnie jakąś głupotką, którą tylko ona rozumie, przekręci przysłowia, powiedzenia, jest w stanie opowiedzieć o sobie tyle, że mało kto jest w stanie zapamiętać, jednak niezależnie od sytuacji, Nora cały czas stara się utrzymać swoją samokontrolę - mało kiedy wybuchnie pozytywną energią, a więc widok ten jest naprawdę rzadki i na pewno wyjątkowy. W jej głowie panuje istny chaos; umysł wytwarza czasami tysiące myśli, pomysłów, które nie zawsze są ze sobą powiązane, podświadomość często się z nią gryzie, przez co zdarza jej się zawiesić podczas rozmowy, zapominając o czym mówił i po co. Choć wygląda na taką, co stroni od bardzo bliskich relacji z innymi, to jednak mocno przywiązuje się do poniektórych, a ich utrata mocno wpływa na jej psychikę i charakter. Niestety dziewczyna ma dziwną skłonność do tracenia ludzi, z którymi nawiązała jakąkolwiek emocjonalną więź. Dlaczego? Może to przez jej słabe nerwy? Absolutnie nie jest kłótliwą osobą. Podczas sprzeczek stara się być neutralna wobec każdej ze stron. Rzadko się gniewa, chyba że coś jej nie wychodzi, bądź coś nie idzie po jej myśli - istna perfekcjonistka. Przez drobne niedoskonałości jest w stanie zacząć od początku. Cierpliwa, jednak do czasu. Irytują ją osoby narcystyczne, chcące za wszelką cenę wyjść przed tłum, które przerywają w pół zdania, przedrzeźniają, nie znają słowa „nie”. Stara dusić w sobie gniew, jednak mimo opanowania, może niespodziewanie wybuchnąć, wtedy jej altruizm znika, a uwierzcie, potrafi pokazać swoją złą stronę. Jeśli nie chce się jej zrazić, należy uważać, gdyż słowa często ją ranią, nawet te, które teoretycznie nie miały takiego zamiaru, a wręcz miały być komplementem. Każde zdanie na jej temat przyjmuje głęboko do serca i zatrzymuje na długie lata, niezależnie, czy było to pozytywne, czy negatywne. Udaje, że nie przejmuje się opinią ludzi wokoło, jednak stara się wypaść jak najlepiej. Stara się przypodobać jak największej ilości osób, byleby nie patrzono na nią krzywym okiem. Dość często brakuje jej determinacji, a brak wiary w siebie sprawia, że staje się melancholijna, otępiała i zobojętniała, a pocieszenia rzadko coś dają. Są jak leki przeciwbólowe - dostaje ich mnóstwo a i tak nie pomagają. Stara się myśleć pozytywnie, jednak przez jej nihilistyczne podejście do życia słabo jej to wychodzi. Od kilku lat zmaga się z masochizmem, który pięknie łączy się z zachowaniami samobójczym. Kpi sobie ze śmierci, świadome i celowo naraża się na niebezpieczeństwo, okalecza się dla zabawy, a nawet z nudów. Stała się obojętna na swój ból, więc niekiedy jest jej wszystko jedno, czy wróci do domu cała czy w szpitalnym worku, po prostu nie dba o to, co się z nią dzieje. Nie lubi i nie potrafi zrozumieć, kiedy ktoś się o nią martwi. Uważa, że przejmowanie się jej nieobecnością czy krzywdą jest niepotrzebnie, zwłaszcza, że nie chce zadręczać innych swoimi problemami.
Ceni sobie szczerość (a białe kłamstwa to nic złego, prawda?) i zaufanie, a każdy sekret zatrzymuje dla siebie; prędzej ucięłaby sobie język, niż się wygadała. Wierna do tego stopnia, iż jest w stanie ponieść konsekwencje za ukochaną osobę oraz pomocna, ale na swój osobisty sposób. Nie pomaga otwarcie, więc jej pomocy po prostu nie da się zauważyć, jednak może znajdzie się ktoś, kto to w końcu dostrzeże. Indywidualistka - praca z grupą idzie jej ciężko ze względu na niezależność i upartość. Ciężko znosi rozkazy (dlatego nie zawsze się ich słucha), zwłaszcza od najbliższych; zdecydowanie woli wolność. Niełatwo jest jej coś wmówić. Żyje we własnym świecie, więc ignoruje wszelakie zasady i pojęcia, które jej nie odpowiadają. Nieprzewidywalna i strasznie, ale to strasznie niezdecydowana;
APARYCJA: widzisz tą szarą postać wśród tłumu? Jeśli w jej uszach tkwią słuchawki, a nos niemal styka się z ekranem telefonu, to na pewno Nora. Dziewczyna na pierwszy rzut oka w żaden sposób nie wyróżnia się z tłumu, dopiero, gdy podniesie wzrok znad urządzenia, zobaczy się to, co najbardziej ją wyróżnia czyli soczyście szmaragdowe oczy z rzędem gęstych, czarnych rzęs. Nieco pociągła twarz z okrągłym noskiem i łagodnymi rysami wyraża wieczne zmęczenie, obojętność bądź smutek, ale zapewniam, że jasne usta często wykrzywiają się w uśmiechu; musi mieć tylko powód, by to zrobić. Brązowe włosy co jakiś czas rozjaśnia i farbuje na jasny blond, które ledwo sięgają jej ramion i nie zapuści ich za nic w życiu. Upodobała sobie jedną fryzurę, której uparcie trzyma się od dobrych kilku lat. Jasna, zaróżowiona skóra pokryta jest w paru miejscach bliznami. Tych zrobionych celowo jest parę na przedramionach i dłoniach; inne, mające własne historie pojawiając się w takich miejscach jak kostki czy uda. Wszystkie nie są widoczne na pierwszy rzut oka, gdyż jasna skóra dobrze je maskuje, pomimo to, Nora nie przepada za ukazywaniem ich. Po co w ogóle miałaby to robić? Jest osóbką o przeciętnym wzroście, ma równe sto sześćdziesiąt pięć centymetrów wzrostu, a waga również nie jest w żaden sposób nie odstaje od normy. Jak na swój wiek i przede wszystkim płeć normą są zaokrąglenia tu i tam. Nie płacze na widok przeciętnego biustu, szerszych bioder czy nieco „grubszych” ud. Swoją szczupłą figurę z wąską talią zakrywa przeróżnym ubiorem w raczej stonowanych kolorach. Raz ubierze się w koszulę bez rękawów i sweter, na drugi dzień zarzuci na siebie o rozmiar za dużą czarną bluzę z kapturem. Jedyne, co zawsze ubierze, to shorty (za to czarne rajstopy to jej druga skóra na zimę). Nieważne, czy na dworze panują syberyjskie temperatury - zobaczenie jej w zwykłych dżinsach czy materiałowych rurkach graniczy z cudem. Nie mniej jednak w jej życiu nie brakuje żywszych kolorów. Bez problemu znajdzie się bordowy, zimowo-jesienny płaszcz, buty czy inne, drobniejsze dodatki.
GŁOS: AViVA
ZAUROCZENIE: problem z Norą jest taki, że chciałaby znaleźć przysłowiową „drugą połówkę”, jednak boi się angażować. Kiedy przychodzi ten moment, zwyczajnie nie wie jak ma reagować i co robić. Chociaż ostatnio przy Cześku jej mózg i serducho zaczęło pożądanie świrować;
CHŁOPAK/DZIEWCZYNA: -
PRZYJACIELE: ze strony Nory spędzi się sporo czasu z mianem „kolegi” czy „koleżanki”. Ze szkoły zna wielu uczniów, którzy kiedyś przewinęli jej się pod nosem w jakiejś sprawie, jednak imiona zapomniała szybciej niż owe osóbki zniknęły.
• Isak Overli - znajomy spoza szkoły, poznany przez internet. Ich znajomość trwa już dobre dwa lata, więc zdążyła się do niego w pewien sposób przywiązać. I choć nieprzerwanie traktuje go jako dobrego przyjaciela, to chłopak wręcz przeciwnie. On zdecydowanie wolałby więcej;
• Czeslav Nesladek - ciężko w to uwierzyć, jak Nora szybko przywiązała się do tego rudzielca. Ich znajomość rozwija się od kilku dobrych miesięcy, a i tak nie rozkwitła w pełni. Mimo tego, Nora traktuje Cześka bardziej jak przyjaciela, niż tylko kolegę (ale serce i tak wie lepiej!);
WROGOWIE: Nora jeszcze nikomu nie podpadła, a jej czarna lista również świeci pustkami;
ZAINTERESOWANIA: w wieku sześciu lat chodziła na zajęcia baletowe; znudziło jej się po trzech latach, przy okazji musiała też zrezygnować ze względu na problemy zdrowotne, jednak w sercu zawsze pozostała jazda na łyżwach; lata praktyki sprawiły, że śmiga na nich o mało się nie zabijając, a kiedy nie ma ochoty na wychodzenie z domu, wolny czas spędza przed laptopem i tabletem graficznym;
RODZINA:
• Viktor Paresky - ojciec. Gdy Nora miała zaledwie cztery lata rozwiódł się z żoną i pomimo, że nie wychowywała się u jego boku, nie byłoby miesiąca, w którym nie wyjeżdżała by do Amsterdamu na weekend. To tylko wzmocniło ich relacje. Są jak przyjaciele, zawsze znajdą wspólny język, nawet w skrajnie różnych tematach;
• Celaena Paresky - matka, której Nora nie jest w stanie zdzierżyć. Cały czas stara się manipulować wszystkimi, a zwłaszcza Norą, za wszelką cenę. Dwulicowość tej kobiety przechodzi niekiedy ludzkie pojęcie i niszczy dziewczynę raz po razie. Urządzi jej awanturę z błahych powodów, a pięć minut później z zegarkiem w ręku zaprosi na wspólny spacer, wyjście na lody czy do galerii. Bogom dzięki, że matka mieszka dalej w Norwegii.
LUBI: uwielbia przyjemne, delikatne ciepełko, dlatego jej ulubioną porą roku jest końcówka lata, jesień i początek zimy, kiedy nie doskwierają upalne dni. Latem za to nie raz spędza noce na zewnątrz obserwując gwiazdy lub burze. Nora pomimo swojej introwertycznej duszy nie poskąpi towarzystwa znanych jej twarzy lub pieszczot. Zdarzy się, że zamiast piórka do tabletu będzie trzymać książkę lub mangę najczęściej z gatunku sc-fi, fantastyki naukowej, kryminału, horroru i to samo tyczy się filmów. Co do muzyki (bez której nie wyobraża sobie życia) słucha wszystkiego, co wpadnie jej w ucho, jednak najczęściej jest to trap lub muzyka alternatywna. W kwestii jedzenia jest nieziemsko wybredna, aczkolwiek jej menu nie jest ubogie. Uwielbia kuchnię włoską, nieco azjatycką i polską. Nad-słodyczem u Nory jest połączenie mięty i czekolady oraz czekolada sama w sobie. Odda też wszystko za słone przekąski;
NIE LUBI: Nie lubi: wielu rzeczy… na pewno tańczyć. Nie wiem ile alkoholu trzeba w nią wlać i jakie narkotyki podać, by się zgodziła, ale jej odpowiedź zawsze będzie prosta: „nie”. Idąc tym tropem wkurzają ją ludzie aż nadto nachalni, chcący być wiecznie na pierwszym planie i fałszywi, gdyż z nimi miała najwięcej do czynienia. Nie lubi również, kiedy inni się o nią martwią, zwłaszcza przesadnie. Różowe i neonowe kolory to takie, które najchętniej usunęłaby z palety kolorów; jeśli już ma mieć z nim styczność, to zdecydowanie wybierze pudrowy, wręcz ledwo widoczny róż. Nie cierpi wysokich temperatur, przesadnego bałaganu i brudu, a z jedzenia nie tknie się żadnego mięsa poza drobiem i rybami;
INNE:
• typowa alergiczka - ma alergię na trawy, brzozę, kurz, kocią i psią sierść (najbardziej jednak koty) oraz soki niektórych owoców jak jabłka czy gruszki. Na dobicie człowieka, od dziecka choruje na astmę oskrzelową - szybciej się męczy, a w połączeniu z alergiami łatwo o duszności;
• Nora, ze względu na częste złe samopoczucie jest ogromnym śpiochem. Przesypianie niekiedy ponad dwudziestu godzin jest niczym niezwykłym w jej nudnym życiu. Oczywiście ma stany, w których podświadomie odrzuca potrzebę snu i nie śpi nawet po trzy dni;
• odczuwa lęk przed tzw. „ciemną wodą” czyli zbiornikami, gdzie nie widać dna. Druga fobia za to jest dość… nietypowa. Otóż Nora musi spać w skarpetkach bądź z nakrytym nogami w obawie, że ktoś lub coś dotknie ją w gołe stopy;
• jej wielkim uzależnieniem jest telefon oraz słuchawki. Bez tych dwóch rzeczy nie ruszy się z domu;
• zdarzy jej się od czasu do czasu palić papierosy;
• pomimo matki Czeszki z języka zna tylko podstawy, czyli cały słownik przekleństw. Norweski i angielski zna od kołyski, więc nie ma z nimi problemu;
• jest leworęczna;
INNE ZDJĘCIA:
STERUJE: Aoussi.
NAZWA NA CHACIE: Jeleń
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz