Ksywka: Mack, Mickey, Beast, Blackie.
Wiek: 18 lat
Narodowość: Nowa Zelandia, ale ma brytyjskie korzenie.
Orientacja seksualna: Heteroseksualna.
Urodziny & Znak Zodiaku: 20 maja, Byk.
Klasa: II B.
Klub: SKS.
Miejsce zamieszkania: do dodania
Charakter: Nikt
tego nigdy głośno nie powiedział, ale Mackenzie Grant także zginęła
tamtej feralnej nocy. Jej miejsce zastąpiła całkowicie inna osoba, która
tylko z wyglądu ją przypomina. Kiedyś taka nie była… Kiedyś bardzo
przypominała matkę, była kochanym dzieckiem… Taka radosna i ciekawska…
Niezwykle pomysłowa i kreatywna… Była… Bliscy starali się to zwalić na
utratę rodziców, inni mieli pretensje do jej starszego kuzyna, ale nikt
tak naprawdę nie potrafił wytłumaczyć tej przemiany. Może po prostu…
dorosła…
Teraz jest inaczej. Mack stała się osobą wyjątkowo
sarkastyczną i złośliwą. Do tego stopnia, że przestajesz odróżniać
sarkazm od szczerej krytyki. Bo tego akurat można jej pozazdrościć –
potrafi bez mrugnięcia okiem wygarnąć danej osobie wszystko, co leży jej
na wątrobie. Dlaczego jest zwana złośliwą? Bo w dzisiejszych czasach
szczery, znaczy to samo, co chamski. Żeby dziewczyna miała psiapsiółki
musi wciąż kłamać, aby tylko wdać się w ich łaski i przypadkiem nie
zostać wyśmianą. A Mackenzie znalazła świetny sposób na uniknięcie owego
kłopotu. Nie przyjaźni się z dziewczynami, tylko z chłopakami. Dzięki
kuzynowi została przyjęta z rozłożonymi ramionami przez jego kumpli. Nie
przeszkadzało im to, że miała 15 lat i była z nich wówczas najmłodsza.
Dwa lata spędziła właściwie tylko w towarzystwie Scott’a, więc do tego
towarzystwa wpasowała się idealnie. Pewnie głownie ze względu na swe
brytyjskie poczucie humoru, które jest bardzo mocno nie rozumiane w
świecie, ale w towarzystwie Anglików nie było problemem. Może właśnie
ono jest przyczyną wyjątkowej niechęci, jaką obdarzana jest Mickey? Tak
nietypowe poczucie humoru bardzo ułatwia jej życie, bowiem dziewczyna
jest bardzo dumna. Nie chodzi napuszona, jak paw, ale nie pozwala sobie
na okazywanie emocji publicznie. Głowę ma zawsze wysoko w górze, idzie
wyprostowana z kamiennym wyrazem twarzy. Łzom pozwala swobodnie spływać
tylko na wyjątkowe okazje. Na co dzień uśmiecha się tylko ironicznie,
ale szczere też jej się zdarzają. Bo nawet bezduszne bestie uśmiechają
się na widok brykającego źrebaka, radosnych dzieci na placu zabaw czy
pierwszego lotu młodego skowronka. U ludzi docenia drobne, ale niezwykle
rzadkie i bardzo wartościowe w dzisiejszym świecie gesty. W głębi duszy
wierzy, że istnieją jeszcze jacyś rycerze, tylko bez zbroi. Sama
utożsamia się z takowymi wojownikami ze względu na swoją
bezinteresowność i niezwykłą waleczność… Tsa, zdarzyło jej się dać w
zęby kilku draniom, ale nie opowiada o tym. Przez takich ludzi traci
wiarę w społeczeństwo i wewnętrzne piękno, ale jest jeszcze nadzieja.
Choć z nią też jest różnie, czasem ma wrażenie, że ludzie to po prostu
pieprzeni materialiści wyznający zasadę „coś za coś”. Podobno nadzieja
zawsze umiera ostatnia… Blackie nosi wianek jako symbol niegasnącej
nadziei na lepsze jutro, ale większość ludzi i tak nie zrozumie albo
nawet nie zainteresuje się tym. Trudno im się dziwić, bo Mack jest
bardzo nieufna, a jakakolwiek bliższa relacja z nią wymaga dużo czasu,
cierpliwości, chęci i zrozumienia. Podobno dawna Mack wraca każdej nocy,
gdy brak jej sił na dalszą grę aktorską...
Aparycja: Z
natury panna Grant jest szatynką, a przez znajomych był określany jako
jako „miodowy brąz”, choć nie przypominał tego brązu z opakowań farb do
włosów. Od dość dawna farbuje włosy na biało, a jej błękitne oczy
świetnie przy nich wyglądają. Nie można określić jej mianem żyrafy, bo
jej wzrost wynosi ok. 172 cm. Sylwetka Mack jest bardzo szczupła i
wysportowana, a dzięki wieloletnim treningom dziewczyna jest bardzo
rozciągnięta i wygimnastykowana. Na karku ma tatuaż w kształcie
półksiężyca. Ubiera się niemal wyłącznie na czarno, ale na jej głowie
zawsze gości różowo-biały wianek (zdejmuje tylko na treningi). Ludzie
krzywo na nią patrzą, bo „Przecież on w ogóle nie pasuje to takiego
czarnego stroju! I jeszcze te glany! No kto to widział! Pewnie jakaś
satanistka!”. Taaa, często to słyszy i jest to wybitnie irytujące (gdyby
ktoś miał wątpliwości: Ona nie jest satanistką).
Zauroczenie: -
Chłopak/Dziewczyna: -
Przyjaciele: Wadzi
tylko niektórym osobom, a większości jest obojętna. Wygląda to tak:
„Nic do niej nie mam, ale jakaś dziwna jest”. Dlatego jej jedynymi
przyjaciółmi są Scott oraz jego kumple z warsztatu.
Wrogowie: Przez swój specyficzny styl bycia nie jest szczególnie lubiana przez dziewczyny.
Zainteresowania: Gimnastyka
artystyczna, siatkówka i piłka nożna, psychologia, muzyka, literatura,
boks, sztuki walki, motocross, motoryzacja, humanistyka, gra na pianinie
i gitarze (akustycznej oraz elektrycznej), łucznictwo.
Rodzina: O
swoich rodzicach wie bardzo niewiele – tylko imiona (Peter i Sophie
Grant), daty urodzin, narodowość (byli Anglikami) i daty śmierci. Tylko
raz miała okazję zobaczyć ich zdjęcia, bo potem „gdzieś przepadły”.
Matka i ojciec zginęli w wypadku, gdy miała 13 lat, a ona sama straciła
pamięć. Od tamtego dnia była pod opieką siostry swojego ojca oraz jej
męża. Alice i Richard Woods dobrze zajęli się bratanicą, o dziwo ich syn
imieniem Scott (starszy od niej o 3 lata), od tamtego dnia w końcu
zaczął się dogadywać z Mack. Dziewczyna często odwiedza warsztat
samochodowy, w którym pracuje.
Głos: Chrissy Costanza
Lubi: Koncerty,
tłum, wianki z kwiatów, sport, ciszę i spokój, deszcz, ciepłą herbatę
lub kakao, psychologię, przedmioty humanistyczne, strzelać z łuku,
włazić na drzewa, czarny kolor, czasem zapalić, żeglować i pływać
kajakiem, warzywa i owoce, ludzi posiadających własne zdanie na dany
temat, małe i pogodne dzieci, sernik, wyższych od siebie mężczyzn.
Nie lubi:
Lukrecji, krzywdzenia bezbronnych, łamania obietnic, psychologów i
pedagogów, lekarzy, wytapetowanych płytkich dziewcząt, geografii,
chodzenia na zakupy, alkoholu, pływać, słodyczy, manipulantów, sukienek,
gdy ktoś zwraca się do niej pełnym imieniem.
Inne:
- Czasem na niejasne przebłyski z przeszłości
- Sporadycznie pali papierosy, ale stara się na dobre rzucić palenie
- Ma klaustrofobię i boi się głębokiej wody na basenach (prawdopodobnie trauma sprzed wypadku)
- Każdy jej pseudonim ma szczególne znaczenie
- Jest bardzo stała w uczuciach... albo była?
- Nigdy publicznie nie przyzna się, że potrzebuje pomocy
- Wydaje się zbyt pewna siebie, ale to tylko pozory
- Pomaga kuzynowi w warsztacie samochodowym
-
Niedawno zdiagnozowano u niej astmę alergiczną, która skutecznie
uniemożliwia jej treningi. Teraz nigdzie nie rusza się bez inhalatora
- Lekarze nie ustalili na co ma alergię
- Wszyscy pedagodzy i psycholodzy, których spotkała byli idiotami
- Do tej pory nigdy nie była w związku, a z chłopakami utrzymywała stosunki koleżeńskie
- Uwielbia męskie, duże bluzy
- Klasę wybrała ze względu na profil
- Od czasu wykrycia tej przeklętej astmy, rzadziej przychodzi na treningi SKS-u
- Ma talent do pakowania się w kłopoty
- Wbrew pozorom dobrze się uczy
- Wlezie wszędzie, gdzie się da – od gałęzi drzew po dachy budynków
- Uwielbia przebywać na dużych wysokościach
- Mimo strachu przed wodą, żegluje i pływa kajakiem
- Może i zachowuje kamienną twarz, ale słabo sobie radzi z opanowaniem mowy ciała
Inne zdjęcia: X X X
Steruje: kasia2007 (Howrse)/kasbem2007@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz